Piza w jeden dzień – czy to w ogóle możliwe, aby wszystko zobaczyć? Jakie są najważniejsze atrakcje tego pięknego, włoskiego miasta? O tym wszystkim opowiemy Wam w dzisiejszym wpisie.
Piza to miasto we Włoszech, leżące w Toskanii, nad rzeką Arną. Jest oddalone jedynie 13 km od wybrzeża Morza Tyrreńskiego. Miasto słynne głównie za sprawą Krzywej Wieży, jednak nie jest to jedyna atrakcja tego miejsca. Piza urzekła nas swoim spokojem i cudownym, włoskim klimatem. Jest o wiele spokojniejsza od oddalonej zaledwie 80 km stolicy Toskanii, Florencji, a jej stosunkowo niewielkie rozmiary sprawiają, że pomimo obecnych tu turystów pozostaje nadal dosyć kameralna i cicha.
Ile trzeba czasu, aby zwiedzić Pizę?
My zaplanowaliśmy sobie cały weekend w Pizie, chcąc na spokojnie zwiedzić miasto i okolice. Jednakże po całym dniu (od wczesnego ranka) stwierdziliśmy, że… wszystko już w zasadzie zobaczyliśmy i spontanicznie udaliśmy się dalej, do Florencji. Gdybyśmy zostali w Pizie, zapewne spędzalibyśmy czas w tych samych miejscach, ponieważ miasto jest naprawdę dosyć małe. I pomimo, że bardzo nam się spodobało, oboje zgodnie stwierdziliśmy, że warto nieco poeksplorować okolice, zamiast siedzieć w jednym miejscu. Dlatego jeden dzień w zupełności Wam w Pizie wystarczy. I wcale nie trzeba będzie po niej biegać… My zdążyliśmy nawet pojechać nad morze. 🙂
Najlepiej zaplanować odwiedzenie Pizy przy okazji zwiedzania innych miejsc w Toskanii. Jest to świetny przystanek na jeden dzień z noclegiem, lub bez. My jednak polecamy Wam zostać tu na noc, bo Piza jest o wiele tańsza i o wiele mniej oblegana, niż chociażby wspomniana wcześniej Florencja. Dlatego może stanowić ona świetną bazę wypadową.
Jak dostać się do Pizy?
Jeśli udajecie się tam z Polski to najlepiej wsiąść w samolot, gdyż mamy do Pizy bezpośrednie, tanie loty. Będąc już we Włoszech możemy dostać się do Pizy pociągiem z innych miast, bądź autem, jeśli wypożyczamy takowe podczas objazdówki po Toskanii. Jeśli chodzi o pociągi, to działają one we Włoszech naprawdę świetnie, a bilety możemy zakupić na stacji, bądź przez apki. My najczęściej korzystamy z Trainline.
Jak dostać się z lotniska do centrum Pizy?
Lotnisko w Pizie (Aeroporoto Galileo Galilei) jest oddalone zaledwie 1 km od głównego dworca kolejowego (Pisa Centrale) i jakieś 4 km od centrum miasta. Najpopularniejszym wyborem jest kolejka Pisa Mover, która za 6.5 euro zawiezie nas z lotniska do centrum. Ponadto możemy wybrać taxi, bądź autobus. Sporo ludzi wybiera też po prostu… spacer. Z racji tego, że lotnisko znajduje się tak blisko centrum, można do hotelu dojść pieszo. Droga prowadzi przez zamieszkałe dzielnice, jest prosta i naprawdę przyjemna. Także jeśli lubicie ruch i nie macie zbyt wielu bagaży, to obowiązkowo spacerek. 🙂
Gdzie spać w Pizie?
Noclegów w Pizie nie brakuje. Z racji tego, że miasto nie jest zbyt duże, nie musimy zbytnio się martwić o to, by hotel znajdował się w samym centrum miasta. My wybraliśmy hotel II Merlo, kameralny nocleg oddaony od Krzywej Wieży jakieś 2km. Spacer do centrum miasta zajmował nam jakieś 15 minut, obok był duży park, cisza, spokój, a właścicielką przemiła Włoszka. Wychodzliśmy z hotelu wcześnie rano, a wracaliśmy późnym wieczorem, ale miejsce było naprawdę bardzo czyste i sympatyczne. Z czystym sumieniem możemy je polecić.
Gdzie zjeść w Pizie?
Wycieczka do Italii nie byłaby kompletna bez spróbowania lokalnej kuchni. I w zasadzie gdzie byście nie poszli, to w większości miejsc zazwyczaj zjecie przepyszną, lokalną kuchnię! Natomiast jeśli szukacie czegoś sprawdzonego, to zdecydowanie możemy polecić Wam pizzę u sympatycznego Włocha w Il Mescitino – Pizza e Fritti, gdzie trafiliśmy z polecenia lokalsów. Co tu dużo mówić – pizza tam to prawdziwe niebo w gębie.
Polecamy też rodzinną trattorię w centrum miasta, Trattoria da Stelio. Ta urocza restauracja jest rodzinnym biznesem prowadzonym od 1965 roku! Otwarta jest jedynie 3 godzinny dziennie od poniedziałku do piątku (od 12:00 do 15:00), więc ilość gości jest ograniczona. Lepiej przyjść wcześniej i nastawić się na czekanie.
Należy pobrać mały bilecik z numerkiem, który obsługa wyczyta i zaprosi nas do środka (jeśli będziemy mieli tyle szczęścia i zdążymy się załapać). My czekaliśmy godzinę. 🙂 Ale warto było, bo ich kuchnia jest naprawdę autentyczna i prosto z serca! A tiramisu tam podane jest jednym z najlepszych tiramisu, jakie przyszło nam jeść (a jedliśmy je dziesiątki razy w różnych częściach Włoch).
Co warto zobaczyć w Pizie? Piza – najważniejsze atrakcje.
Piazza dei Miracoli
Plac Cudów to miejsce, gdzie znadują się najważniejsze atrakcje Pizy: katedra, baptysterium i kampanila (zwana Krzywą Wieżą). To tutaj kierują się wszyscy turyści w mieście, a plac jest mocno oblegany przez cały dzień. Zalecamy przyjść tu jak najwcześniej, bo już po godzinie 8 plac zalewa wielki tłum. Jeśli postanowicie jednak wcześniej wstać, zabytki będą cieszyć tylko Wasze oko, bo z tego co widzieliśmy, rannych ptaszków zbyt wielu tu nie uświadczymy. 🙂 My byliśmy tam dwukrotnie, raz wczesnym rankiem (w zasadzie byliśmy tam sami) i koło południa, aby wejść do środka obiektów. I zdecydowanie ta pierwsza wizyta miała w sobie magię, jakiej późnej próżno było szukać.
Krzywa Wieża
Symbol miasta, jedna z najbardziej rozpoznawalnych budowli na świecie. Jest ona w istocie dzwonnicą katedralną i należy do kompleksu zabudowań w stylu romańskim na Placu Cudów, wpisanych w 1987 roku na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Jest zbudowana z białego marmuru i liczy sobie 8 kondygnacji. Jej budowę zaczęto w XII wieku, a na jednym z etapów jej budowy, w latach 1272–1278 wieża zaczęła się przechylać w jedną stronę. Pomimo niebezpieczeństwa budowlę ukończono i dodano do niej dzwony.
Oboje zgodnie stwierdziliśmy, że Krzywa Wieża jest pięknym przykładem tego, że rzekoma nieperfekcja, jakaś „wada” może stać się największym atutem. Bo przecież za sprawą swojej krzywizny Wieża stała się tak bardzo popularna i to właśnie wyróżnia ją spośród innych Wież.
Dzisiaj można wdrapać się na jej szczyt za 20 euro (możemy też kupić bilet łączony na resztę atrakcji wraz z wieżą za 27 euro).
Katedra w Pizie
Kolejne arcydzieło z Placu Cudów, katedra Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Jej budowa została rozpoczęta w 1064 roku i ukończona w połowie XII wieku. Co ciekawe jest to jedyne miejsce na Placu Cudów, które możecie zwiedzić za darmo – wystarczy jedynie pobrać w kasie biletowej darmowy bilet.
Baptysterium
Baptysterium San Giovanni zostało założone w 1152 roku w celu udzielania sakramentu chrztu. Budynek został wzniesiony na planie koła o średnicy 35 m. Jest największym baptysterium we Włoszech.
Średniowieczne mury, Porta Nuova i Porta del Leone
Podobnie jak inne średniowieczne miasta, Piza również otoczna była murami obronnymi. Ich długość wynosiła około 7 kilometrów i tworzyła jedno z największych zamkniętych murami miast w całej Europie.
Aby dostać się na Plac Cudów, mijając bazarki, należy przejść przez bramę Porta Nuova.
Natomiast pochodząca z XII wieku Porta del Leone – Lwia Brama, była jedną z dwóch bram pierwotne używanych przez sławne osoby i oficjalnych przedstawicieli do wejścia do miata. Prowadząca bezpośrednio do religijnego centrum miasta, brama była symbolem jego potęgi.
Cheisa di Santa Maria della Spina
Ten biały kościółek z 1230 roku wygląda dosłownie, jakby był w otoczenie wklejony. A jest to tuż nad rzeką Arną. Jego pierwotna lokalizacja znajdowała się jeszcze bliżej rzeki, ale został on w XIX wieku przeniesiony w bezpieczniejsze miejsce. Spacerując wzdłuż rzeki Arno zerkajcie na budowlę, która nie pasuje do otoczenia, a na pewno go nie przegapicie. 🙂
Piazza dei Cavalieri
Plac Rycerski. Jest to drugi najważniejszy plac w Pizie. Położony w samym sercu miasta. Prawdopodobnie powstał jako średniowieczny rynek, tętniące życiem centrum handlu, w którym handlowano towarami, a życie społeczne kwitło. Z czasem jednak przekształciło się w centrum władzy politycznej i wojskowej.
To renesansowa perła Pizy, która robi ogromne wrażenie po dziś dzień.
Piazza delle Vettovagile
Jest to niewielki plac w cetrum miasta, otoczony krużgankami. W średniowieczu obszar ten stanowił tętniącą życiem dzielnicę, w której znadowały się rezydencje i kaplice arystokratów.
Współcześnie na placu działa popularny wśród miejscowych targ żywności, dlatego jeśli tak jak my uwielbiacie lokalne markety, to koniecznie musicie się tam udać. Przy okazji możecie usiąść w kawiarni, wypić świeżą kawę, bądź zjeść pyszne panini.
Ponte di Mezzo
Jest to główny most nad rzeką Arno, łączący Piazza XX Settembre z handlowym placem (skupionym mocno na roślinach) o nazwie Piazza Garibaldi.
Nie jest to spektakularny most, ale oferuje cudowne widoki na łagodnie zakręcającą rzekę Arno i nabrzeże wyłożone starymi kamienicami. Na moście obecne handluje się kwiatami i drzewkami owocowymi. Polecamy się tu przejść także późnym wieczorem, gdyż widok pięknie oświetlonych kamienic tworzy naprawdę świetny klimat.
Giardino Scotto
W każdym mieście, w którym jesteśmy, staramy się znaleźć choć jeden park, w którym najczęściej urządzamy sobie piknik, bądź ucinamy 15-minutową drzemkę. I tak było tym razem. Pomiędzy „fragmentami” niegdyś wspaniałej Cytadeli, dzisiaj rozciąga się szeroki park z ogrodem krajobrazowym. Starożytne mury, bramy, wieże i akwedukty tworzą tu prawdziwie historyczny klimat.
Marina di Pisa
Zaledwie 20 minut drogi od centrum Pizy znajduje się kurort nadmorski z z długim, utwardzonym nabrzeżem. Dojedziemy tu publicznym autobusem numer 10 ze stacji Sesta Porta. Bilet kosztuje około 2 euro. Plaża jest kamienista, ale bardzo urocza, idealna na odpoczynek po wcześniejszym zwiedzaniu miasta.
Inne atrakcje Pizy
Warto się po prostu po mieście przejść, usiąść w losowej kawiarni, napić się kawy, wejść do jakiegoś kościoła, porozmawiać z jakimś sprzedawcą. To zazwyczaj tworzy najlepsze wspomnienia. My uwielbialiśmy spacerować nad rzeką Arną i skręcać w losowo wybrane uliczki.
Przypadkowo weszliśmy na przykłąd do kościoła Chiese di Santa Caterina, który okazał się jednym z najciemniejszych kościołów, w jakich kiedykolwiek byliśmy, po czym usiedliśmy w parku obok obserwując miejscowych, którzy niespiesznie spacerowali alejkami.
Podczas kolejnego spaceru natknęliśmy się na tajemnicze ruiny, które okazały się być Łaźniami Nerona. Jest to stanowisko archeologiczne w pobliżu Porta a Lucca w Pizie, a następnie rzymskiego miasta Colonia Pisana. Teraz poniżej poziomu ulicy są jedynymi pozostałościami rzymskimi w mieście i tworzą kompleks term.
Trafiliśmy też na pomnik Galileusza, który przecież urodził się w Pizie.
Mijając słynny most Ponte di Mezzo zatrzymaliśmy się na chwilę na placu Piazza Garibaldi, podziwiając lokalne stoiska z różnorodną roślinnością.
Weszliśmy też do lokalnej galerii sztuki, gdzie podziwialiśmy prace artystki mieszkającej i działającej w Pizie.
Jak widzicie Piza to dużo więcej, niż jedynie Krzywa Wieża. Nam najbardziej podobała się kameralna atmosfera, której próżno szukać w wielkich miastach. Do tego bliska odległość do plaży i lokalizacja stanowiąca świetą bazę wypadową czyni to miejsce zdecydowanie tym, którego na mapie Włoch nie można pominąć.
0 komentarzy