Hanoi to stolica Wietnamu położona na północy kraju. Miasto-chaos, które wita nas wielkimi korkami, niekończącym się trąbieniem skuterów i wolno poruszających się aut. Można je pokochać, albo szybko się nim zmęczyć. Nie ulega jednak wątpliwości, że ma swój urok, a także jest świetną bazą wypadową do zwiedzania okolicznych atrakcji położonych w północnej części kraju.
Jak dostać się do Hanoi?
Można przylecieć samolotem, albo dojechać busem z innych części kraju. My dostaliśmy się tutaj z Da Nang i wybraliśmy samolot. Odpuściliśmy tym razem 18-godzinną jazdę busem i w godzinkę byliśmy już na miejscu. Koszt samolotu to jedyne $50 za osobę, przy rezerwacji na kilka dni przed terminem wylotu. Można znaleźć taniej. Wybraliśmy wietnamskie narodowe linie lotnicze Vietnam Airlines, które mają bardzo dobre opinie, pod którymi i my możemy się teraz podpisać.
Jak poruszać się po Hanoi i gdzie spać?
Jeśli życie Wam niemiłe, to możecie zdecydować się na skuter 🙂 A tak poważnie – są ludzie, którzy się na to decydują ale my do nich nie należymy. Ruch w mieście jest bardzo chaotyczny, do tego wielkie korki, a sami byliśmy świadkiem dwóch kolizji, dlatego nie jest to najlepsza opcja. Możecie tak jak my zarezerwować hotel w okolicy Old Quarter, skąd większość podstawowych atrakcji jest dostępych pieszo. Na dłuższe odległości polecamy standardowo Graba, oraz rowerowe riksze, które są frajdą samą w sobie 🙂
Jeśli chodzi o hotele, to podobnie jak w Ho Chi Minh ceny są sporo wyższe niż w innych częściach kraju, a standard w tych budżetowych opcjach (które oscylują w granicach $25-$30)… no, pozostawia trochę do życzenia. Ale taki już chyba urok wielkich miast.
Co zobaczyć w Hanoi?
Atrakcji w mieście kilka jest, choć nie są one może zbyt spektakularne. Według nas 1-2 dni na zwiedzanie stolicy w zupełności wystarczy. Gdzie zatem warto zajrzeć?
Spacer po Starej Dzielnicy – Old Quarter
Warto przejść się po Starej Dzielnicy, ale trzeba bardzo uważać, gdyż chodniki są zapełnione straganami, stolikami, oraz skuterami. Z każdej strony coś jedzie, ktoś na nas trąbi, ktoś zachęca do masażu, albo do zakupu kurtki North Face’a (sama zakupiłam jedną:)). No istny chaos, ale taki właśnie jest Wietnam. Możecie tutaj zjeść tradycyjne wietnamskie dania, zakupić wycieczkę w jednym z miliona biur turystycznych (tylu biur na jednej ulicy jeszcze nigdzie nie widzieliśmy!), czy poobserwować życie mieszkańców. Każdy znajdzie coś dla siebie.
Jezioro Ho Hoan Kiem
Jest to jeziorko znajdujące się w centrum miasta, gdzie można troszeczkę uciec od zgiełku zatłoczonych ulic. Azjaci lubią robić sobie tutaj sesje zdjęciowe, ale w sumie – gdzie nie lubią? 🙂 Na środku jeziorka znajduje się maleńka wysepka, na której stoi Thap Rua – Żółwia Wieża. Żółw jest w Wietnamie sybolem szczęścia i pomyślności.
Rankiem wokół jeziora mieszkańcy miasta uprawiają sport, a po zmroku spotykają się ze znajomymi przy akompaniamencie muzyki na żywo granej przez okolicznych artystów.
Hanoi Ancient House
Starodawny Dom został wybudowany przec kupiecką rodzinę pod koniec XIX wieku. Jest to tradycyjny wietnamski dom, mocno przypominający nam zabytkowy dom Tan Ky z Hoi An. Jeśli lubicie podejrzeć jak żyli ludzie lata temu, to warto wejść. Wstęp kosztuje jedynie 10 tysięcy dongów (jakieś 0.5 USD).
St. Joseph’s Cathedral
Katedra świętego Józefa, nazywana też Katedrą Notre Dame. Znajduje się ona we francuskiej dzielnicy, a wybudowana została w 1886 roku. Najładniej wygląda po zmroku, gdy podświetlone neo-gotyckie kształty robią największe wrażenie.
Mauzoleum Ho Chi Minha
Miejsce święte dla Wietnamczyków i przybywają oni tutaj naprawdę tłumami. Każdy chce zrobić sobie zdjęcie na tle Mauzoleum i czerwonych flag z wyrysowanymi sierpem i młotem. Ho Chi Minh jest w tym kraju świętością. Aby wejść na teren mauzoleum należy przejść kontrolę i prześwietlenie bagażu. Teren jest strzeżony przez sporą ilość żołnierzy, a wokół panuje dosyć poważna atmosfera. Już z daleka czuć, że to „ważne” miejsce. Obok znajduje się Muzeum Ho Chi Minha.
Pagoda Hua Mot Cot
Nazywana też Pagodą Jednej Kolumny. Powstała w 1049 roku, a Wietnamczycy wierzą, że bezdzietne pary, które pomodlą się w niej o potomostwo, wkrótce zostaną nim obdarzeni.
Wietnamskie Muzeum Kobiet oraz Wietnamskie Muzeum Etnologiczne
Znajdują się nieco dalej od centrum, ale na pewno zaspokoją one potrzeby wszystkich fanów muzeów. Pierwsze z nich opowiada o życiu kobiet w Wietnamie na przełomie wieków, w drugim zaś przybliżona jest nam historia życia grup etnicznych występujących w Wietnamie.
Train Street
Czymże byłaby wizyta w stolicy Wietnamu bez zdjęcia na torach na słynnej uliczce Train Street? Jest to wąska uliczka, na której znajdują się tory kolejowe, po których regularnie, kilka razy dziennie przejeżdża pociąg. W domach obok normalnie mieszkają ludzie. Prowadzą oni tutaj urocze kawiarnie, a tuż przed przejazdem pociągu zabierają stoliki z torów. Wypicie tam kawy, czy mango szejka jak w moim przypadku w tym miejscu to niezapomniane przeżycie. Pociąg przejeżdża kilka centrymetrów przed naszym nosem!
Miejsce było kilkukrotnie zamykane przez miejscowe władze ze względów bezpieczeństwa, ale obecnie wszystko znów jest otwarte. Wiemy także, że w niektórych miejscach miejscowi ludzie bywają bardzo natrętni i na siłę chcą zaciągnąć turystów do swoich kawiarni. My trafiliśmy do kawiarni Cafe BonBon 68 i bardzo polecamy to miejsce.
Ha Long Bay – perła Wietnamu!
Zatoka Ha Long jest oddalona jakieś 3 godziny od Hanoi i jest to najbardziej popularna atrakcja w tej części kraju. I nic w tym dziwnego, gdyż jest to jedno z najpiękniejszych miejsc, jakie kiedykolwiek widzieliśmy! Mocno kojarzyło nam się z Khao Sok z Tajlandii, jednakże jest jeszcze bardziej oszałamiające.
W zatoce rozsianych jest 1996 skalistych wysp i wysepek. Większość wysp ma formę wapiennych słupów wyłaniających się wysoko ponad powierzchnię wody.
Aby dostać się do Ha Long Bay opcji mamy kilka. Można dostać się z Hanoi na pobliską wyspę Cat Ba i stamtąd popłynąć na Ha Long. Jest to opcja polecana szczególnie w szczycie sezonu, gdyż tę opcję wybiera mniej ludzi i nie jest tak tłoczno.
Jeśli jednak tak jak my znajdziecie się tutaj w zimie, to spokojnie możecie zarezerwować wycieczkę z Hanoi. My wybraliśmy opcję rejsu po Ha Long właśnie z Hanoi i z racji pory roku ludzi było dużo, dużo mniej. Rejs można wybrać 1, 2 lub 3 dniowy. Jeśli wybieracie opcję 2-3 dni, to w cenie mamy nocleg na statku w zatoce.
W opcji jednodniowej (cena $38-$55 w zależności od standardu łodzi i umiejętności negocjacyjnych) mamy rejs wraz z lunchem na statku, wizytę w największej jaskini w Ha Long – Hang Sung Sot, kajaki do przepięknej zatoki, do której można dostać się tylko przez maleńką szczelinę w skałach, oraz zwiedzanie wyspy Ti Top, gdzie w lecie można poplażować, a zimą wspiąć się na jej szczyt i podziwiać zatokę z pięknego punktu widokowego.
Pro tip – przed wybraniem wycieczki na Ha Long sprawdźcie opinie firmy w internecie! Łodzie prezentowane na zdjęciach w biurach turystycznych często mocno różnią się od tych, na których będziemy płynąć. Najtańsze opcje to często stare, zaniedbane łodzie ze słabym bufetem.
Czy warto wybrać się do Hanoi?
Oczywiście, że tak! Warto odwiedzić stolicę i spędzić w niej jeden, lub dwa dni, zanim ruszycie do jednego z najpiękniejszych miejsc w kraju, jakim jest Ha Long Bay.
0 komentarzy